08.06.2020
- Blog
Moje dziecko nie chce jeść warzyw i owoców…
Odwieczna zmora rodziców: “Moje dziecko nie chce jeść warzyw i owoców”.
To chyba jedno z najczęściej słyszanych zdań, gdy zaczyna się rozmawiać o zdrowym odżywianiu z rodzicami dzieci: “Moje dziecko nie chce jeść warzyw i owoców”. Bardzo często jest zmieniany szybko temat. Bądź poszukiwana jest odpowiedzi jak to zrobić, aby dzieci zaczęły jeść takie dary natury.
Jeśli Twoje dziecko bez problemu zjada sałatę, marchew, pomidory i inne cudowności, to na szczęście nie jest to artykuł dla Ciebie. Jednak jeśli coś ostatnio przestało funkcjonować po Twojej myśli, to zachęcam Cię do dalszej lektury.
Pierwsze pytanie jakie się nasuwa to: czy dany rodzic sam zjada owoce i warzywa dając dziecku dobry przykład?
Rodzic często deklaruje, że je. Jednak kiedy podrąży się ten temat dłużej, okazuje się, że to “jedzenie warzyw i owoców” ogranicza się do zjedzenia jednego jabłka czy banana dziennie (i też nie zawsze). Często zapominamy, że to właśnie my dorośli wymagamy od swoich dzieci, a sami nie postępujemy według tych zasad, których oczekujemy od dziecka.
Dla mnie bułeczka dla Ciebie marcheweczka… Czyli o nawykach żywieniowych.
Jak kilkuletnie dziecko ma zrozumieć fakt, że ma ono zjadać marchewkę, kiedy w tym samym czasie mama lub tata zajada bułeczkę z serem i keczupem lub inne gotowe produkty?
Żadne przekonywania, groźby, prośby nie pomogą, a jedynie zaszkodzą i mogą spowodować nieprzyjemny efekt i negatywne skojarzenie z jedzeniem warzyw i owoców.
Oczywiście najłatwiej jest kiedy zdrowe nawyki żywieniowe są w danym domu od dłuższego czasu i dziecko w nich dorasta. Jest dla niego normą, że na każdy posiłek spożywa się odpowiednią dawkę warzyw i owoców. Nie dziwi go na stole talerz papryki, marchwi czy selera naciowego jako przekąska w ciągu dnia, tylko jest czymś standardowym.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdy nagle chcemy zrezygnować ze złych nawyków i szybko wprowadzić nowe. To może okazać się szokiem dla rodziny, jak i dla samego organizmu, który potrzebuje czasu i cierpliwości. Ale małymi krokami do przodu warto ciągle proponować zastępniki przetworzonej żywności na dary natury, które są dostępne na każdym kroku.
Chemia częścią naszego życia?
Wiele osób może wciąż przekonywać nas do tego, że przetworzona żywność “nie jest taka zła”, “trochę chemii trzeba przyjąć”, a co gorsza często słyszane zdanie “na coś przecież trzeba umrzeć”! Mogą powtarzać sobie, ale nie nam! Jeśli zależy nam na swoim zdrowiu i swoich dzieci powinniśmy bardzo zwracać uwagę na to, co wkładamy do ust.
Przyzwyczailiśmy się do chemii i uważamy ją za normę?
Chemia pod postacią polepszaczy, zagęszczaczy, barwników, sztucznych konserwantów ma nadać atrakcyjny wygląd, poprawić smak, przedłużyć termin ważności do spożycia wielu produktów… ale właśnie te same substancje dodawane do żywności powodują lub nasilają problemy zdrowotne np. reakcje alergiczne, bóle żołądka, astmę, zapalenie skóry, częste bóle głowy, katar czy nadwrażliwość sensoryczną (szczególnie u dzieci).
Co więcej, liczne związki chemiczne w żywności prowadzą do wzrostu ilości substancji toksycznych w naszym organizmie i co najgorsze jest wiele takich, które nie zostały jeszcze zbadane pod kątem długoterminowym, więc nawet nie wiemy co mogą zrobić naszemu organizmowi.
Wniosek jeden: lepiej spożywać to co jest naturalne i nie eksperymentować na własnym ciele!
Czytać etykiety! A najlepiej jeść nieprzetworzone produkty!
Lista dodatków chemicznych, które możemy znaleźć w pożywieniu jest niezwykle długa! Poniżej wymieniamy te najcześciej spotkane, aby zwrócić szczególną uwagę na ich powszechność występowania i uświadomić, o ich szkodliwości.
- E 210 kwas benzoesowy i benzoesany (E211, E 212, E213)
Występowanie: soki owocowe, galaretki, napoje, margaryny, sosy owocowe i warzywne, konserwy rybne, koncentraty pomidorowe;
Działanie: reakcje alergiczne, wysypki, podrażnia śluzówkę żołądka i jelit, podejrzewany o działanie rakotwórcze, niebezpieczny dla osób uczulonych na aspirynę.
- E 220 dwutlenek siarki i siarczany (E221, E222, E223, E224, E226, E227, E228)
Występowanie: suszone owoce, wiórki kokosowe, przyprawy, naturalne soki owocowe, koncentraty owocowe, chrzan, przetwory ziemniaczane;
Działanie: powodują stratę witaminy B12, reakcje alergiczne, nudności, bóle głowy, zakłócają pracę jelit, podejrzewane o wywoływanie ataków astmy.
- E 132 indygotyn
Występowanie: słodycze, herbatniki, lody, wypieki, napoje;
Działanie: reakcje alergiczne, nadpobudliwość, podejrzewany o działanie rakotwórcze.
- E 400 kwas alginowy
Występowanie: dodawany do produktów dla niemowląt, dżemów, galaretek, marmolad, budyniów;
Działanie: obniżenie poziomu składników mineralnych w organizmie, niebezpieczny dla kobiet w ciąży.
- E 407 karagen
Występowanie: śmietanki pasteryzowane, dżemy, galaretki, marmolady, mleka w proszku, mleka zagęszczone;
Działanie: owrzodzenia układu pokarmowego, zmniejszenie wchłaniania składników mineralnych (np. potasu), działa przeczyszczająco. Nie powinien być spożywany szczególnie przez dzieci!
Świadomość
Mam nadzieje, że tym i tak krótkim spisem uświadomiłam wielu rodzicom jak ważne jest czytać etykiety, a tak naprawdę kierować się głównie po produkty naturalne, bez całej listy ulepszaczy. Praca nad sobą i eliminacja złych przyzwyczajeń to proces, który najlepiej rozpocząć jak najszybciej!
W kolejnym artykule chcę Wam pokazać jak w łatwy i przyjemny sposób wprowadzać zdrowe nawyki żywieniowego, dzięki czemu zdrowie i harmonia zagoszczą w Waszych ciałach i rodzinach.
Mam nadzieje, że będziesz towarzyszyć w tej pięknej podróży?
Kamila Niewiadomska
Zielona Terapia – Catering Dietetyczny
Źródło: Dla zainteresowanych zgłębieniem tematu na temat chemii.
Powyżej wymienione zasady, nie stanowią porady lekarskiej ani nie mogą jej zastąpić. Dodatkowo, każdorazowo, zalecenia żywieniowe powinny być indywidualnie dostosowane do stanu zdrowia pacjenta i jego trybu życia. Merytoryczna zawartość wpisu zawiera wiedzę aktualną na dzień jego publikacji. W związku z dynamicznymi zmianami w zakresie wyników badań naukowych, zalecenia mogą ulec zmianie.